Wszystko o domu rekolekcyjnym
Park
W otoczeniu pałacu rozciąga się na 30. ha obszarze park krajobrazowy. Ze względu na walory przyrodnicze i estetyczne a także liczne egzemplarze unikatowych drzew, został już w 1972 r. wpisany do rejestru zabytków pod nr. 1185/72.
Początek parku sięga rodowodu samego pałacu. Cytowany bowiem na wstępie Franz Henke pisze w swojej „Kronice”, że Wilhelm Franz von Zawadzki, który był właścicielem Kokoszyc od 1822 r., zbudował pierwotny „śliczny zameczek” i „otoczył go przyjemnym parkiem”. Obecne jednak założenie parkowe z zachowanymi licznie okazami starodrzewia oraz drzew i krzewów egzotycznych, jest niewątpliwie dziełem ostatniego właściciela kokoszyckich dóbr rycerskich, Gustava von Ruffera, który przywiązywał do uporządkowania parku wielką wagę. W trosce o piękno parku sprowadzał wiele unikatowych roślin, dbał o drzewostan, posadził nowe gatunki drzew. Za jego czasów aleje parkowe wysypano specjalnie sprowadzanym z zagranicy czerwonym kamieniem. W malowniczych zakątkach każdej alejki ustawiono ławki oraz altanki z nieobrobionego drzewa.
Zaopiekowano się także ptactwem, zawieszając na drzewach drewniane domki oraz rozmieszczając na nich tzw. „kofliki”, czyli karmniki z karmą właściwą każdemu rodzajowi ptaków. Cały park okalał żywopłot, który był wzorowo przycinany i pielęgnowany. W parku założono także hodowlę bażantów i pawi.
W parku rosną nie tylko prawie wszystkie drzewa i krzewy, które spotkać można w każdym zakątku Polski, jak np. różne gatunki dębów, sosen (całe aleje sosny wejsmutskiej), modrzewi, świerków, jesionów, buków, olch, grabów, jarzębiny, wiązów, kasztanów itd., ale i okazy drzew tropikalnych, rosnących w innych szerokościach geograficznych, a sprowadzonych niegdyś do Kokoszyc właśnie przez Gustava von Ruffera, w tym m.in. specjalna hodowla azalii, okazałe kasztanowce czy niezmiernie rzadkie tulipanowce.
W samym parku i na jego skraju znajdowały się stawy, których było w sumie 8.
Menu
Dowiedz się więcej na temat kokoszyckiego domu rekolekcyjnego: